Nauka na pięciu błędach klientów zawierających transakcje forward. Popraw zarządzanie ryzykiem walutowym.
Nasz zespół zdobywał doświadczenia w bankowości korporacyjnej Citi Handlowy i mBank. Współpracowaliśmy z dziesiątkami przedsiębiorstwami, które mniej lub bardziej umiejętnie zarządzały ryzykiem walutowym. Nic lepiej nie uczy, nic nauka na cudzych błędach. Przed Państwem 5 porad, jak poprawić operacyjność zarządzania ryzykiem walutowym w firmach.
1. Porównuj kursy walutowe forwardów
Zawierając transakcje zabezpieczenia ryzyka walutowego zawsze porównuj cenę np. transakcji forward w dwóch bankach lub instytucjach płatniczych. Nie chodzi bynajmniej o to, że dealer korporacyjny chce was oszukać.
W dużych instytucjach cena dla klienta końcowego przechodzi przez kilka departamentów (mówiąc językiem zrozumiałym dla każdego z nas to przez działy ds. płynności banku, ds. handlu międzybankowego i sprzedaży do klientów korporacyjnych), przez kilka systemów informatycznych i jest wiele miejsc, gdzie ta cena może źle się utworzyć (przeliczyć). Stąd mając porównanie zawsze mamy asa w rękawie odnośnie poprawienia ceny lub sprawdzenia przez dealera, czy systemy przeliczają kurs poprawnie.
2. Unikaj dni z “z kluczowymi danymi”
W dniach, kiedy na rynkach finansowych króluje nerwowość ze względu na oczekiwanie decyzji ws. zmniejszenia lub podwyższenia stóp procentowych, spada na rynku płynność i zwiększa się spread między depozytami, a pożyczkami w danej walucie. Tym samym kurs forward może być mniej korzystny dla klienta firmowego. Oczywiście – nie mamy wpływu na drugi czynnik, czyli sam poziom kursu bazowego. Jeśli akurat uważamy, że rynek jest “na górce” i chcielibyśmy sprzedać walutę na termin, mamy dylemat – jednakże warto zwrócić uwagę też na dane. W ten sposób bardziej odpowiedzialnie będziemy zarządzać ryzykiem walutowym.
3. Opcje walutowe – targety sprzedażowe
Dealerzy korporacyjni często proponują nabycie opcji walutowych, które w gruncie rzeczy, jako pojedyncza opcja jest ubezpieczeniem – płacimy prowizję zwaną premią i mamy prawo do zakupu lub sprzedaży waluty po określonym kursie. Prawo – nie obowiązek. Działa to tak samo jak ubezpieczenie auta – warto mieć, ale wolelibyśmy nie skorzystać.
Tym niemniej, często motywacją ich sprzedaży ze strony dealera korporacyjnego może być chęć realizacji celów sprzedażowych. Wówczas specjalnie “zejdą z ceny”, żeby tylko klient nabył takie rozwiązanie. To może być opłacalne dla firmy, ale warto najpierw poznać wszystkie ryzyka, które się za tym kryją (nie w przypadku zakupu pojedynczej opcji, ale w przypadku zakupu złożonych strategii opcyjnych). Taki rodzaj zarządzania ryzykiem walutowym jest tylko dla profesjonalistów.
4. Uwaga na limity skarbowe
Przedsiębiorstwa, które zawierają transakcje zabezpieczenia ryzyka walutowego posiadają limit skarbowy, czyli w dużym uproszczeniu- przyznany przez bank poziom akceptowalnej wielkości straty z wyceny transakcji forward. Warto o tym pamiętać, ponieważ jeśli mamy otwartą transakcję forward i przeciwna zmiana kursu powoduje, że nasza transakcja jest w stracie – możemy zbliżyć się do limitu skarbowego. Wówczas – zadzwoni do nas bank i mamy kilka możliwości:
- zapłacić dodatkową kaucję pokrywającą różnicę
- złożyć wniosek o zmianę limitu skarbowego
- zamknąć część transakcji forward w danym dniu.
Warto pamiętać o jednym mankamencie. W niektórych bankach wycena transakcji pochodnych jest publikowana klientowi na następny dzień roboczy, kiedy to np. groźba przekroczenia limitu skarbowego spadła. Mimo to – dealerzy korporacyjni mają obowiązek telefonu do klienta i żądania wykonania jednej z trzech czynności. Jeśli macie Państwo z tym problem zapraszamy do kontaktu z naszym Zespołem – doradzimy.
5. Czekanie na najlepszą okazję
Niestety wielu klientów przedłuża czas oczekiwania na jak najlepszy kurs, aby dokonać transakcji forward, która zabezpieczy ryzyko walutowe firmy. Czasami mija kilka dni – czasem kurs waluty zmieni się na korzyść, czasem na niekorzyść. Ale działa to tak samo, jakby firma w ogóle nie miała transakcji forward i nadal posiada otwartą pozycję walutową. Jak zarządzać ryzykiem walutowym? najlepiej w momencie:
- pojawienia się ekspozycji: np. dokonania lub przyjęcia zamówienia handlowego,
- “Wejścia” na magazyn,
- Otrzymania faktury.
To jest pełne wyeliminowanie ryzyka walutowego, pozbycie się czynnika zmieniającego naszą rentowność handlową. Chodzi bowiem o to, żeby spać spokojnie i zarobić to co obliczyliśmy na początku, a nie liczyć na ekstra zarobek lub stratę w wyniku wahań kursu walutowego.
Polecamy dalej:
Masz pytania? Napisz do nas: trefix@trefix.co.
Trefix Team