Walutowa analiza Trefix 28 grudnia 2020

Świąteczno-noworoczny spokój

Na rynkach niezwykle spokojnie ze względu oczywiście na okres świąteczny. Rynek zamknął się w pozytywnych nastrojach, z szansą i nadzieją na doprowadzenie sytuacji między UK a UE do porozumienia. Sentyment ten szczególnie był widoczny na notowaniach funta, który przyćmił w ostatnich sesjach waluty europejskie. Rynki z niecierpliwością oczekują ogłoszenia porozumienia. Oficjalna wiadomość w kwestii umowy handlowej ws. Brexitu z pewnością pozytywnie zamieszałaby na rynku pod koniec obecnego roku. Na razie niczego jeszcze nie można wykluczyć. Warto dodać, że brytyjski premier Boris Johnson odbył w ubiegłym tygodniu, późną nocną telekonferencję ze swoim gabinetem. Tymczasem wiemy, że negocjatorzy w Brukseli analizowali mnóstwo tekstów prawnych dotyczących zagadnień handlowych. Wszystko2 zanosi się na to, że realna szansa na dojście do porozumienia jest jeszcze przed nami. 

Odczyty z USA

Pomimo tego, że ubiegły tydzień był dość krótki, ze względu na okres świąteczny, mieliśmy kilka intensywnych i istotnych ekonomicznie odczytów, między innymi w Stanach Zjednoczonych. Przechodząc do rzeczy mieliśmy między innymi publikację wskaźnika optymizmu gospodarstw domowych. Przed pandemią oscylował on w granicach 125-130 punktów. Niech będzie to nasz umowny i uniwersalny punkt odniesienia. Ostatnie odczyty zatrzymały go na poziomie ok. 92.9 punktów. Rynek zakładał, że z racji zbliżających się świąt jego notowania się zwiększą. Okazało się jednak inaczej i ostatnia publikacja pokazała spadek w okolice 88,6 pkt. Gospodarstwa domowe i ich nastroje są bliskie tych z pierwszej fali pandemii. Tutaj z pomocą idzie ponownie pakiet fiskalny. Politycy powinni jednak wziąć pod uwagę, by nie popełniać scenariusza z wiosny, który założył nie tylko obfite dopłacanie do zasiłków dla bezrobotnych, ale także wypłatę pieniędzy do obywateli. Co się z nimi stało? Oczywiście zostały relatywnie szybko wydane, a nastroje pozostawały wciąż na tym samym poziomie. Sam Trump powiedział, że nie podpisze pakietu fiskalnego z racji wysokości pomocy dla amerykańskich obywateli. Nie dla tego, że jest to przejaw bezsensownego działania, ale dlatego, że twierdzi, iż to za mało. 

Przed nami poświąteczny tydzień, w którym wyjaśni się część kwestii z dzisiejszej analizy. Ponad to czeka nas garść danych makroekonomicznych i nieco mniejsza, przednoworoczna zmienność na rynkach. 

Powyższa analiza nie jest w żadnym stopniu rekomendacją inwestycyjną i stanowi wyłącznie prywatną opinię jej twórców.