Jak zabezpieczyć ryzyko walutowe w firmie. W pięciu krokach.
Dealer walutowy w banku może potraktować twoją firmę jak dealer samochodowy wzbudzając zachwyt nowym produktem. Stąd warto zasięgnąć porady zewnętrznego eksperta odnośnie pozbycia się ryzyka walutowego w firmie.
Co to właściwie jest transakcja forward i jakie następstwa przyniesie otwarcie takiej transakcji w firmie?
Transakcja forward to zakup lub sprzedaż waluty na termin. Z praktycznego punktu widzenia, gdy dzwonisz do dealera walutowego w banku albo chcesz zawrzeć transakcję na platformie walutowej nie wybierasz daty dzisiejszej (jak przy zwykłej transakcji wymiany waluty), a wybierasz np. na 35 dni później. Bank wyświetla kurs, po którym dzisiaj możesz kupić walutę na tę przyszłą datę. Przyjmijmy, że zabezpieczasz zakup 8 500 euro za złotówki. Tych sprzedanych złotówek dzisiaj jeszcze nie potrzebujesz, a dopiero na 35. dzień.
W konsekwencji za 35 dni bank będzie wymagać, żebyś miał na rachunku złotówki do zapłaty za euro po ustalonym na początku kursie. Jak tylko pobierze je z konta, po sekundzie masz 8 500 euro – kupione po ówczesnym kursie. Po chwili pewnie sprawdzisz, czy zarobiłeś, czy nie odnosząc się do różnicy między kursem forward, a tym po ile mógłbyś dziś kupić.
Dalej, z emocjonalnego punktu widzenia możesz zacząć myśleć, że zrobiłeś to potrzebnie albo niepotrzebnie. Jednak z punktu widzenia logiki i utrzymania rentowności transakcji (zakupów zagranicznych lub sprzedaży) – zabezpieczyłeś / zabezpieczyłaś swoją marżę handlową. A o to przecież chodzi.
Skąd się bierze kurs forward?
Kurs, który bank przedstawił Ci na 35 dni od dzisiaj nie jest wróżeniem z fusów ani niczym takim. Jest obliczonym kosztem pieniądza w czasie. Kupując walutę na termin, bank już w dniu zawarcia transakcji “zamraża” euro na swoim koncie, aby rozliczyć transakcję na przyszłość. Tym samym bank lokuje walutę gorzej oprocentowaną na 0% (euro), a nie na 1.5% gdyby posiadał już złotówki.
Ponieważ bank na tym traci stąd różnicę w tym oprocentowaniu oddajesz gorszym kursem walutowym (w tym przypadku kurs zakupu na termin będzie wyższy niż na dzisiaj). Do tego warto doliczyć marżę banku, która czasami może wynosić wielokrotność tej różnicy (ale o tym za chwilę).
Jak zabrać się do transakcji forward i od czego zacząć?
Krok 1. Odezwij się do dwóch banków o zamiarze robienia transakcji forward
Twój obecny bank wie o Tobie naprawdę dużo, w tym to jak bardzo jesteś wrażliwy na cenę. Na pewno masz w wizytówkach numer do doradcy z innego banku. Warto zadzwonić i poprosić o kurs waluty “na termin”.
Czas – 1 dzień
Dlaczego? Jeśli chcemy kupić na termin jednego miesiąca np. 100 000 euro to różnica w kursach forward może sięgać, w przeliczeniu na złotówki, od kilkudziesięciu złotych do nawet kilku lub nawet kilkunastu tysięcy złotych w skrajnym przypadku (maksymalna marża przy tego typu transakcji to 3%, a więc ponad 12 000 PLN).
Dalej, przed zawarciem pierwszej transakcji bank musi przeprowadzić proces nadania Ci limitu skarbowego – działa to identycznie jak kredyt firmowy. Dla banku jest to twoja zdolność do rozliczenia transakcji. W sytuacji gdybyś kupił walutę na termin, a w dniu rozliczenia okazałoby się, że możesz już kupić 2% taniej – bank zakłada, że istnieje ryzyko, iż będziesz unikał rozliczenia i nie podstawisz złotówek do rozliczenia.
Proces limitu skarbowego zajmuje od tygodnia do miesiąca – w zależności od banku, analityka finansowego i dostępu do danych. Jako klient banku prosisz o limit, bank prosi o dokumenty i czekasz.
Czas – 1 – 2 tygodnie
Krok 2. Zdobądź numer LEI
Każdy podmiot gospodarczy, który chce zawierać walutowe transakcje terminowe forward jest zobligowany przez europejskie prawo do posiadania numeru LEI w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych. Zarejestrować można się przez internet, a całość zajmuje ok. pół godziny. Niestety to koszt ok. 400 zł netto za nadanie numeru oraz jego odnowienia ok. 300 zł netto rocznie.
Ważna informacja! Zapytaj w banku, czy są w stanie zwrócić Ci koszty nadania numeru LEI. W roku 2016 i 2017 roku taka praktyka miała jeszcze miejsce.
Czas oczekiwania – 1 tydzień
Krok 3. Zapoznaj się z ryzykami
W związku z kryzysem gospodarczym w latach 2008 – 2010 banki są zobligowane do przedstawienia Ci zawsze dwóch różnych zabezpieczeń ryzyka walutowego. Najczęściej są to transakcje forward oraz opcje walutowe (o tym kiedy indziej). W broszurach, które dostaniesz od banku są zawarte wszystkie informacje o rozliczaniu tych transakcji (np. co zrobić jak w dniu zapadalności nie mam złotówek pod euro lub odwrotnie).
Uwaga: kroki 1 – 3 możesz dokonać w tym samym czasie.
Krok 4. Działaj
Jak uzyskałeś numer LEI, otrzymałeś limit skarbowy i znasz ryzyka związane z transakcjami forward, jesteś gotowy do ich zawarcia. Sprawdź, jakie masz potrzeby walutowe i terminy płatności. Może uda Ci się kupić walutę na termin poniżej kursu księgowego, a chociaż kursu budżetowego? Transakcję terminową możesz zawrzeć z dealerem przez telefon lub bankową platformę walutową.
Zwróć uwagę na kurs, różnica przy obecnych stopach procentowych (listopad 2019) na miesięczną walutową transakcję terminową forward powinna wynosić nie więcej niż grosz wyżej w przypadku pary euro-złoty oraz pół grosza niżej miesięcznie w parze dolar-złoty.
Mała podpowiedź do wyliczenia punktów terminowych od FXManago. Jeśli chciałbyś otrzymać i wypróbować kalkulator stawek rynkowych w MS Excel proszę wyślij do mnie e-mail na r.wierzbicki@fxmanago.com.
Krok 5. Monitoruj
Mając na myśli monitoruj nie mam na myśli codziennego sprawdzania, czy jestem do przodu czy do tyłu na wyniku na transakcji forward. Mam tu na myśli analizę rentowności transakcji zagranicznych. Jeśli w transakcji forward objąłem 100% kontraktu handlowego, moja marżowość handlowa powinna być faktycznie zabezpieczona, o ile znam kwotę całkowitych kosztów lub przychodów w walucie.
Jedną ze strategii jest zabezpieczanie ok. 50% ekspozycji walutowej lub jej stopniowe zwiększanie wraz ze zbliżającym się terminem płatności faktury.
Polecamy dalej:
Artykuł – Skad wynika taka zmienność na walutach? Co wpływa na kursy walut? – dowiesz się stąd >>>
Masz pytania? Napisz do nas: trefix@trefix.co.
Trefix Team